15 września 2013

# Słabość za słabością

Chroni mnie tylko to, że do perfekcji brakuje mi nie wiele, a tłuszcz w wysokich obcisłych spodniach nie wylewa się na boki, bo nie ma gdzie.

Dla mnie nie ma już ratunku. Albo znajdę sposób, który pomoże mi w walce z obżarstwem, albo się wykończę. Nie fizycznie - psychicznie.

Od jutra zaczynam jeść waciki nasączone herbatą (kurde, jak to chujowo brzmi). Wiem, czytałam o tym wiele, jestem świadoma niebezpieczeństw z tego płynących, zakażenia, które może się wdać i innych rzeczy, które mogą mi zagrażać podczas tego głupiego pomysłu. Ale to tylko do czasu, aż skurczy mi się żołądek. Później już sobie odpuszczę i wrócę do "normalnego" trybu życia.

Tak więc nie krytykujcie mnie, sama wiem, że to co robię jest głupotą, ale to chyba jedyna droga do tego, by wrócić na dawny tor.

Bo ćwiczyć już praktycznie kurwa nie mogę...

Dzisiaj wyszłam do sklepu. Bez stabilizatora, bo to tylko kawałek. Nie mogłam wrócić, nie mogłam zginać kolana, kolega pomógł mi dojść do domu. I jeszcze na trzecie piętro. Nigdy w życiu nie czułam takiej bezsilności jak w tym momencie, nie jestem już tak niezależna jak kiedyś, teraz jest coś, co mnie ogranicza. I strasznie mnie to wkurwia.

W dodatku moja siostra jest w szpitalu, a ja muszę siedzieć w domu i się uczyć. Bo zawalić nie mogę. Obiecałam to sobie, a przede wszystkim Babci.

Aha, dzisiaj zjebałam.

8 komentarzy:

  1. jejku kochana nie.. nie chce cię krytykowac bo wiem że wiesz że robisz źle.. nie możesz jeszcze tydzień spróbować sama się powstrzymywać? jeżeli ci się nie uda zaczniesz to co chciałaś. :( jejku mam nadzieje że nic Ci nie będzie od tych wacików.. ehh :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak sama napisałaś: to głupi pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, to jest serio marny pomysł. Nie lepiej kawa + pseudo? Wydaje mi się, że lepiej zabić głód dzięki temu na kilka godzin niż zrobić sobie coś takiego, co? Chyba będzie i tak wiele mniej skutków ubocznych.
    Nie myślałaś, żeby chodzić o lasce lub kulach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się ;(
    Będzie dobrze, musi! ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Co ci się stało z kolanem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Jeśli wciąż tu zaglądasz i potrzebujesz wsparcia zapraszam na forum...
    http://thinthink.mojeforum.net/
    Razem zawsze jest łatwiej :) Pozdrawiam i liczę na obecność na forum :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co tak cicho tutaj? Martwię się D:

    OdpowiedzUsuń
  8. http://skinny-proana.blogspot.com/

    Będzie dobrze, ale czy chcesz "zaufać" wacikom? To dość ryzykowne może dasz radę w inny sposób. Trzymam kciuki za twoją walkę.

    OdpowiedzUsuń